Social Icons

poniedziałek, 11 maja 2015

Maneki-neko - Wielkanocne pluszaki Wiki i Julki :)

Kuzynki Kierowniczki zażyczyły sobie na Wielkanoc maskotki - Maneki-neko, potocznie zwane kotami szczęścia.
Trzeba było uszyć :)
Nie było wcześniej okazji zrobić zdjęć.
Dopiero w ten weekend dziewczynki nas odwiedziły i są zdjęcia :)


Dziewczyny były zachwycone, a kotki zostały "najulubieńszymi przytulakami"  :)


:*

piątek, 8 maja 2015

Różowa sukienka z dresówki Kierowniczki

Przed świętami Wielkanocnymi spod maszyny wyszła dresowa sukienka. Skorzystałam z części wykroju z Burdy dla dzieci 1/2009, a reszta to inwencja twórcza :)
Pod szyją wszyta lamówka z granatowego ściągacza. Sukienka jest odcinana w pasie. Dół skrojony z prostokąta, ułożone kontrafałdy tylko z przodu sukienki.
Dodatkowo wykonany pasek zapinany na duże zatrzaski z trzema kwiatami. 

Tu bez paska.

A tu z paskiem.

 Tak pasek wygląda z bliska.

Podoba się?

Szczegóły techniczne szycia:
wykrój: Burda dla dzieci 1/2009 model 608 (wykorzystałam tylko górę sukienki i rękaw), dół sukienki to prostokąt (dodałam na 2 kontrafałdy).
             kwiaty z tutoriala: http://kreatywnezycie.blogspot.com/2015/02/wianek-krok-po-kroku.html
materiał: dresówka (pętelka) i ściągacz dresowy
dodatki: nici
szycie: maszyna domowa Toyota RS2000 SE16, owerlok Bernina 700D

:*

czwartek, 7 maja 2015

Opaska pin-up inaczej - tutorial :)

Na potrzeby grupy SZYJEMY na facebook-u powstał pierwszy, szybki tutorial.
Opaska w stylu pin-up, ale nieco inaczej.
Zapraszam :)

Moja modelka ma obwód głowy 47cm. Dresówka jest rozciągliwa.
Kolor: szary + mięta
Wymiary opaski po uszyciu: 44/5 cm.

1). Z tkaniny wycinamy pasek o wymiarach 45/12,5cm.

2). Składamy na pół
 3). Spinamy szpilkami.
 4). Szyjemy.


 5). A teraz spinamy. Trochę to skomplikowane do wytłumaczenia.
Składamy tak aby lewa strona opaski była w środku a szwy się stykały.

Zaginamy do środka brzeg materiału.




Spinamy szpilką.


Teraz musimy wywrócić opaskę i złapać od środka.




Teraz mamy prawą stronę materiału w środku. Szwy muszą się pokrywać.

 Spinamy szpilkami.




 6). Zszywamy. Zostawiamy ok. 3cm na wywinięcie.
 7).  Tak to wygląda po zszyciu.
 8). Wywracamy na prawą stronę.

 9). Spinamy.
 10). Zszywamy otwór ręcznie ściegiem krytym.

 11). Tak to wygląda na lewej stronie.
 12). A tak na prawej.
 A teraz "kokardka w stylu pin-up :)
1). Wycinamy z tkaniny (u mnie dresówka) dwa kawałki mniej więcej w takim kształcie (25/4cm).
     Spinamy szpilkami prawą stroną do prawej (prawa strona tkaniny jest wewnątrz).
 2). Zszywamy zostawiając otwór do wywrócenia (ok. 3 cm).
 3). Obcinamy rogi.
 4). Wywracamy na prawą stronę.
 5). Zszywamy otwór ręcznie ściegiem krytym
 6). Tak to wygląda po zszyciu.
 7). A tak wiążemy opaskę.



 7). A to gotowa opaska :)


Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam :)


:*

Miętowa spódniczka z połowy koła i opaska pin-up Kierowniczki.

Miętowy kolor podobno jest bardzo modny w tym sezonie.
W pracowni powstała spódniczka z połowy koła.

 Uszyta z dresówki (pętelka), w pasie różowy ściągacz. Cała spódniczka jest długości 30cm.

Kierowniczka zadowolona.

A z bliska...

przód


 tył

Spódniczka się "kręci"...

 i dobrze się w niej siedzi.


Opaska jest wiązana.



Podoba się?


Szczegóły techniczne szycia:
wykrój: konstrukcja spódnicy z połowy koła wykonana na wymiary Kierowniczki;
             opaska: z tutoriala: http://totolijo.pl/bandana-stylu-pin-up/
materiał: dresówka (pętelka) i ściągacz dresowy
dodatki: nici
szycie: maszyna domowa Toyota RS2000 SE16, owerlok Bernina 700D

:*

środa, 6 maja 2015

Zamówienie specjalne - maskotka z dzieciństwa.

Pod koniec lutego skontaktowała się ze mną Pani Iwona.
Bardzo chciała uszczęśliwić swojego narzeczonego i sprezentować mu maskotkę, którą w dzieciństwie "stracił". Historia,  przedstawiona przez Panią Iwonę była bardzo smutna.
Pluszaczek troszkę przypominał swoim wyglądem Muminka.

Narzeczony za pośrednictwem Pani Iwony przesłał informację jak powinien wyglądać Muminek oraz projekt - rysunek.


Trwało trochę czasu zanim maskotka powstała, bo przyznaję szczerze, nie byłam do niego przekonana. Po drodze pojawiło się kilka przeszkód (narzeczony miał ściśle określone wymagania do tego jak powinna zabawka wyglądać) tj. czym napisać "przytul mnie", żeby się nie zmazało, nigdzie nie było fioletowej bawełny, a potrzebny był dosłownie skraweczek. Poza tym Lord i Kierowniczka chorowali, a i w szkole prac było do napisania co nie miara. Było jeszcze kilka zaległych projektów do uszycia.
I tak uszycie Muminka się przeciągało.
W końcu wzięłam się za siebie, zaparłam i uszyłam. A o to efekt końcowy :)


I jak podobny?

:*
 

Sample text

Sample Text

Sample Text